Daily Archives: 2009-07-31
Jim Died
Jim died.
His will provided $40,000 for an elaborate funeral.
As the last guests departed the affair, his wife Sharon turned to her oldest and dearest friend. ‘Well, I’m sure Jim would be pleased,’ she said.
‘I’m sure you’re right,’ replied Brenda, who lowered her voice and leaned in close.
‘How much did this really cost?’
‘All of it,’ said Sharon . ‘Forty thousand.’
‘No!’ Brenda exclaimed. ‘I mean, it was very nice, but $40,000?’
Sharon answered, ‘The funeral was $6,500. I donated $500 to church. The whiskey, wine and snacks were another $500. The rest went for the Memorial Stone.’
Brenda computed quickly. ‘$32,500 for a Memorial Stone? How big is it?’
:-)
Home…
Ilu z Was, Polaków, mieszkających za granicą, emigrantów z przypadku i tych, którzy do emigracji przygotowywali się długie lata, mówi dzisiaj o swojej ojczyźnie dom?
Ilu z Was, żyjących na nowej ziemi, a może juz nie nowej, bo przecież niektórzy z Was mieszkają dłużej za granicą niż mieszkali w Polsce, używa określenia dom mówiąc o kraju swojego urodzenia?
Ilu z Was wraca myślami właśnie do domu
Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych,
(…)
Do tych pól malowanych zbożem rozmaitem,
Wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem;
Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała,
Gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina pała,
A wszystko przepasane, jakby wstęgą, miedzą
Zieloną, na niej z rzadka ciche grusze siedzą.
Czy na wspomnienie domu pojawiają się obrazy tych może dziecięcych i młodzieńczych lat, bloków, klatek schodowych, osiedlowych placów zabaw, szkoły, wakacji u babci, rodzinnych świat, i tego wszystkiego co się Wam wydarzyło w tym dziwnym kraju nad Wisłą?
Czy łączycie swoją narodowość, to że urodziliście się w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, czy w Rzeczypospolitej Polskiej, z domem?
Czy w jakimkolwiek obcym języku zdarzyło Wam się wypowiedzieć zdanie typu: ‘W domu robiliśmy…’ ‘W domu było…’ i po przez ten dom mieliście na myśli cały kraj a nie tylko rodzinne mieszkanie?
Mnie osobiście nigdy się to nie zdarzyło.
Nigdy nie łączyłam Polski z moim domem.
Oczywiście kilka tych domów w ojczyźnie miałam, ale przyszło mi mieć też domy w innych krajach i czasem bardziej się do nich przywiązywałam niż do tych w Polsce.
Czy zależy to od struktury języka, czy od kultury kraju, czy od ludzkich serc? Zastanawiam się nad tym od jakiegoś czasu, bo w tym wielkim kraju stworzonym głównie przez emigrantów przyszło mi spotkać ludzi którzy często po przez pojecie dom opisują coś szczególnego z kraju ich pochodzenia.
At home …
Irlandczyk mieszkający w Stanach przeszło 30 lat, Kenijczyk który jest tu zaledwie drugi rok, zawsze mając na myśli dom odnoszą się do domów w swoich ojczyznach.
Ale nigdy nie słyszałam tego w ustach polskich emigrantów.
Może nie przysłuchiwałam się uważnie, a może my, Polacy na emigracji, tak nie mówimy…